Kochany pamiętniku,
Zdecydowałam. Jednak nie jestem pewna, czy dobrze. Z jednej strony jestem pewna swojej miłości do Damon'a, a z drugiej kocham także Stefan'a. Przy każdym z nich czuję się inaczej. Pierwszy poprawi sprawić mi rozrywkę, a jednocześnie ukazywać uczucia. Drugi natomiast potrafi wydobyć ze mnie wszystko co najlepsze. Powiedziałam im co czuję. Tak jak Stefan obiecał, usunął się w cień. Dwa dni temu wyjechał. Czuję się...dziwnie. Jakby część mojego serca wyfrunęła i nie miała zamiaru wrócić. Nie! Koniec. Zdecydowałam. Chcę być z Damon'em. Jeremy wrócił do życia. Na razie się ukrywa, ponieważ trzeba dokładnie obmyślić w jaki sposób wytłumaczymy jego powrót do "żywych". Bonnie wyjechała do rodziny. Nawet się nie dziwię, wiele przeszła. Jednakże mogła się ze mną pożegnać! Dopiero Jeremy przekazał mi co się stało. Dodatkowo zaczynam kolejny rozdział mojego wampirzego życia. Idę do college! Razem z Caroline i Bonnie zamieszkamy w jednym pokoju. Mam nadzieję, że to już koniec. Koniec naszej złej passy. Ja chcę zacząć żyć.
Elena zamknęła pamiętnik i włożyła pod łóżko. Siedziała w pokoju Stefana Salvatore. Była pewna, że tutaj Damon nie zajrzy i nie znajdzie jej myśli. Stwierdziła, że to jest dobre miejsce, aby napisać wpis do pamiętnika, a przecież dawno tego nie robiła. Zaczęła rozmyślać o młodszym z braci.
- Gdzie teraz jesteś? - spytała cicho i w wampirzym tempie wybiegła z pokoju. Zeszła na parter i usiadła na kanapie. Czekała na Caroline, która chciała z nią porozmawiać. Spojrzała na zegarek, jeszcze 5 minut. Jej przyjaciółka zawsze przychodzi o wyznaczonej godzinie, chociaż dzisiaj mogłaby się pospieszyć. Elena potrzebowała, aby ktoś zajął jej czas. Aby nie miała kiedy myśleć o Stefanie.
***
Damon stał nad grobem Alaric'a. W ręce trzymał Bourbon. Mimo, że nie tak dawno widział się ze zmarłym przyjacielem, tęsknił za nim.
- No! Przyjacielu! Zdobyłem tą dziewczynę...- uśmiechnął się pod nosem i wyobraził sobie minę, która widniałaby na twarzy kolegi. Wypił duży łyk whisky i ruszył w stronę domu Matt'a. Gdzie aktualnie przebywał Jeremy. Energicznym i charakterystycznym dla siebie krokiem doszedł do swojego auta. Kątem oka spojrzał piękną dziewczynę. Z uśmiechem na twarzy podszedł do niej i patrząc się w jej oczy powiedział.
- Nie krzycz, nie uciekaj. Nic ci się nie stanie. Gdy odejdę masz ubrać chustę, która zakryje ugryzienie. - Damon poczekał, aż jego nowe pożywienie powtórzy formułkę i dorzucił jeszcze ciche mruknięcie " nie zmienię się dla ciebie Eleno" i z potężnymi kłami wbił się w kark kobiety.
***
Stefan zaparkował auto na parkingu szkoły w Forks. Od dwóch dni się nie karmił, dlatego miał nadzieję znaleźć w pobliżu jakiś las. Przez chmury nie przebijało się słońce, było duże prawdopodobieństwo opadów. Dlatego szybko wyskoczył i podszedł do pierwszej lepszej miłosnej pary. Na widok ich miłości skręcało mu "flaki", jednak musiał przyzwyczaić się do wyboru Eleny.
- Witam, jestem Stefan Salvatore. - tutaj wysunął rękę na przywitanie - Wiecie może gdzie znajdę tutaj dość duży las?
***
Edward i Bella siedzieli w samochodzie chłopaka, który nie zamierzał nawet poruszyć tematu wampiryzmu Belli. To nie wchodziło nawet w jego najdalsze plany i, aby przypomnieć dziewczynie o swojej wielkiej miłości, pochylił się w jej stronę i leciutko pocałował. Czekał na jej odpowiedz, jednak ta nadal była na niego wściekła.
- Edward! - podniosła dłonie i gwałtownie go od siebie odsunęła. - Jeśli nie znajdziemy kompromisu...
- Ciągle powtarzasz słowo "jeśli". Możemy chociaż jeden dzień zapomnieć o naszym sporze i zająć się przyziemskimi sprawami? Proszę....- odpowiedział i jeszcze raz ją pocałował. Teraz dziewczyna odpowiedziała tym samym. Chłopak poczuł się jak w niebie. Wybiegł z auta i otworzył drzwi swojej ukochany. Wziął ją na ręce i bezceregeli zaczął się z nią droczyć. Trwało by to jeszcze długo, gdyby nie niesamowita umiejętność Edwarda. Umiał czytać w myślach. Ostrożnie położył ukochaną na nogach i powiedział jej wprost do ucha.
- Idzie do nas wampir..., ale wydaje się inny ode mnie. Uważaj i trzymaj się blisko mnie.
- Al.-e - zaczęła protestować Bella, jednak chłopak spojrzał na nią krytycznie. Zamilkła i uśmiechnęła się do nowo przybyłego.
- Witam, jestem Stefan Salvatore. - z grzecznością się przywitali i wymienili uściski dłoni
- Wiecie może gdzie znajdę tutaj dość duży las?
Hej, zapraszam Cię na nowa notkę. W niej niestety nie ma 17 rozdziału, ale za to jest niespodzianka w postaci filmiku „zwiastunu”, który ma przedstawiać fabułę opowiadania. Liczę na szczerą opinię !! :*
OdpowiedzUsuńdarkest-dream.blogspot.com
Siemka :D Musze powiedzieć, że sposób jakim piszesz bardzo mi się podoba. Nie jestem natomiast fanką zmierzchu. Oraz jestem Delenowcem :D Mimo to nadal z chęcią będę śledzić losy bohaterów i komentować za bieżąco. Mam nadzieję, że ty zrobisz to samo u mnie :P
OdpowiedzUsuńJuż jest IX rozdział. Coś miłego dla fanów Klaroline!
http://tvd-tylko-moj-swiat.blogspot.com/
Witam! Na seroio bardzo fajny blog! Pomysł również inny, co mi się podoba. Niestety tak jak moja poprzedniczka jestem Delenowcem. Ale za to bardzo lubię zmierzch. Fajnie by było STEFEK+BELLA :D DAMON+ALICE :P :P ciekawe co by było gdyby bohaterowie z Twilling pojawili się w Mystic Falls ;D Czekam na nn i zapraszam do mnie. Liczę na szczery komentarz :D
OdpowiedzUsuńhttp://tvd-moje-scenariusze.blogspot.com/
ps: sorki, że z anonima ale mam zawiechę :P
No hejka! Przyznam szczerze, że zaczyna się ciekawie. Połączenia zmierzchu z tvd nie będzie proste, ale trzyma za ciebie kciuki, że sobie poradzisz. Tak więc jak dla mnie możesz dodać jeszcze coś o Klaroline, no i wtedy będzie:
OdpowiedzUsuń- Klaus + Caroline no albo Jacob czy Edziu może się zaplątać koło Caroline
- Damon + Elka
- Stefek + Bella
- Matt + Bekah
- Jeremy + Leah Clearwater (to ta z tej sfory)
No to życzę weny i pozdrawiam Costa z http://milosci-pierwotnych-i-nie-tylko.blogspot.com/
zapowiada się ciekawie czekam na więcej
OdpowiedzUsuńDziękuję za pozytywne komentarze :*
OdpowiedzUsuńProlog bardzo mnie zaciekawił! A połączenie Pamiętników ze Zmierzchem...REWELACJA! I oryginalność rzecz jasna ;) No nic, zmykam czytać dalsze części.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga :3
http://alwaysandforever-theoriginals.blogspot.com/